Hej witam, u nas dużo się działo w ostatnim czasie. Prace idą pełną parą, nie ma czasu na nic, cały czas decyzje, decyzje :) A to kolor ścian, a to parapety, a jak zabudowa sufitu, jakie lampy, tapety wykładziny. No już jesteśmy z żoną wykończeni ale twardo idziemy dalej.
Od nowego roku weszli panowie na łaźnie. Duży plus dla nich - jedyna ekipa z której jestem w 100% zadowolony. Pracowali szybko, solidnie i z dużym poświęceniem - czasami zostając do 1 lub 2 w nocy. Służyli radą i wiedzą nie tylko na temat łaźni. Wszystko zrobili perfekcyjnie, równiuteńko, wszystkie fugi od lasera. Pełen profesjonalizm, link do nich: http://spa-system.com.pl . W 2 tygodnie łaźnia była na gotowo, niestety zdjęć nie wrzucę bo łaźnia jest zaklejona dopóki nie skończą łazienki. Wrzucam fotke jak to wyglądało podczas układania.
a to widok na łaźnie z łazienki:
Skoro już w temacie łazienek jesteśmy to wrzucam fotki prawie skończonej łazienki dolnej:
Jeszcze tylko wanna kibelek, szyba i natrysk i łazienke można uznać za skończoną :) Skończyliśmy też nasz stryszek do którego powoli zwozimy różne graty. Oświetlenie osobiście wykonał Pan Inwestor haha :D, panele daliśmy jakieś najtańsze po 18 zł w klasie AC4. Listwy przypodłogowe też już są, czekamy na grzejnik.
Kotłownia już skończona (na zdjęciu prawie skończona). Gaz podłączony, woda też, zainstalowaliśmy również uzdatniacz wody (za dużo żelaza i manganu było), który również zmiękcza wodę. Do musimy jeszcze tylko podpisać umowę z gazownią i w studnię wstawić pompę i można grzać się gazem hura! - do tej pory codziennie grzeję kozą. Trochę to już upierdliwe, zwłaszcza wożenie węgla. (P.S. była kiedyś taka gazetka - gdzie jest Wally - ktoś podejmie się znalezienia go u mnie na zdjęciu :D )
W garażu też takie same płytki. Na początku przyszłego tygodnia mają skończyć :)
No i na konieć temat wisienka czyli mój klubik (pub). Niestety pan inspektor nadzoru inwestorskiego stanowczo odradził "rzeźbienie" w kształtkach kominowych i wyprowadzenie dodatkowego trójnika na kominek u góry, więc chyba z nio zrezygnujemy. Straszył utratą gwarancji na system kominowy oraz pękaniem i nieszczelnościami. :( Za to dobra wiadomość jest taka, że znaleźliśmy idealną podłogę drewnianą - taką postarzaną, wydaje się jakby miała 200 lat. Tak samo postarzymy płatwie i jętki które zostały widoczne. Dodatkowo położymy na 2 ściany cegłę rozbiórkową, żeby nadać taki fajny rustykalny styl. Podłoga to kahrs dąb unico i wygląda tak:
ciekawe jak się będzie prezentowała na dużej powierzchni.
a domek w zimowych barwach prezentuje się tak:
To wszytko jak narazie, tak na szybko i w dużym skrócie bo zaraz jadę palić w kozie.
Pozdrawiamy Was.